piątek, 11 czerwca 2010

Czas wyruszyć w drogę... -> czyli festyn z ŻebyNiePiekłem :)

Dokonałam obliczeń statystycznych i wychodzi na to, że 50% moich wpisów tutaj jest związanych z Łodzią, a w co trzecim pojawia się Żeby Nie Piekło... Hmmm...

"FESTYN [od włoskiego 'festino'] - to zabawa, zwykle pod gołym niebem, dla większej liczby osób; publiczna impreza urządzona najczęściej w związku z jakąś uroczystością,
z okazji święta, jubileuszu, ważnego zdarzenia... itd itp" ;)
Ogólnie - lubimy festyny :)

Jubileuszy i ważnych zdarzeń było tym razem kilka, a święto to już sam fakt, że się spotkaliśmy w takim sporym gronie. Chociaż, ŻNP przecież samo w sobie liczy 7 osób, więc jak dodać jeszcze przyległości i przyjaciół, to się ni z tego ni z owego robi impreza publiczna ;)
Tym razem była jednodniowa trasa rekreacycjno-koncertowa różnymi środkami transportu po województwie łódzkim - to jest to, co tygrysy lubią najbardziej (oczywiście na drugim miejscu zaraz po festiwalach) :)
________________________

Chyba do każdego co jakiś czas, ni z tego ni z owego, przychodzi takie poczucie, że kończy się właśnie jakiś etap w życiu i za chwilę zaczyna się nowy. Chociaż... może to tylko jakiś szczególny typ osobowości ma skłonność do ciągłego dzielenia życia na etapy? ...kto wie.

No a kiedy się człowiekowi w głowie roi od piosenek, to znajdzie sobie właściwą i adekwatną do każdego wydarzenia w życiu, zarówno dłuższego etapu, co na każdą niemalże chwilę. No powiedzcie, że ktoś z Was też tak ma!...
Więc ja w tym właśnie kontekście zmianowo-etapowym proponuję taki oto finałowy refren piosenki ŻebyNiePiekła, przyłapany zza kulis w ostatnią sobotę. W tle słychać szaleństwa jakże entuzjastycznej publiczności harcerskiej, która - ku zaskoczeniu całej naszej wesołej festynowej ferajny - okazała się odłamem fanklubu zespołu :)

1 komentarz:

  1. Ciekawe spostrzeżenia zawarte w trybie felietonistycznym na temat ciekawego, wspólnie przeżywanego z "BiBi" wydarzenia, w którym uczestniczyłem z nieskrywaną przyjemnością choć nie bez zastrzeżeń "natury muzycznej" co do występu "Piekła" :P

    Michał
    ŻNP

    OdpowiedzUsuń

Niecierpliwie czekam na każdy wpis i znak Waszej obecności tutaj - cokolwiek przyjdzie Wam do głowy, spostrzeżenia, zdziwienia, pozdrowienia, wyrazy sympatii, zachwytu, oburzenia, krytyki... :)
Tylko bardzo proszę się elegancko podpisać na dole, jeśli się nie jest zarejestrowanym użytkownikiem. :)
Zapraszam. BB